Mnóstwo jest jagód na straganach w tym roku. Z tych leśnych, drobnych, soczystych i brudzących na fioletowo uwielbiam lepić latem pierogi. Są drobniejsze od borówki amerykańskiej, delikatniejsze, aromatyczniejsze i to właśnie one i te pierogi z nimi dają mi wspomnienie dziciństwa i domu rodzinnego, a w nim dwa blondasy (ja i mój brat Tomek) przy stole z półmiskiem wypełnionym pierogami, oboje z pełnymi jagodowymi buziami. Oboje bardzo szczęśliwi. Mama czasami w sezonie wkładała leśne jagody do słoików i zimą robiła nam zupę jagodową z makaronem. To był bardziej deser niż zupa. Gdy leżeliśmy zimą w łóżkach chorzy z jakąś grypą, zawsze prosiliśmy mamę o zupę jagodową. Mamie zwykle było nas bardzo żal i tym bardziej chętnie nam tę zupę gotowała. Mam nawet wątpliwości, czy my czasem z Tomkiem nie chorowaliśmy tak trochę specjalnie dla tej zupy.
Natomiast borówka amerykańska dzięki temu, że jest większa od jagód leśnych i jej skórka jest grubsza i bardziej wytrzymała, świetnie nadaje się do wykorzystania w wypiekach wszelakich, wysokich babkach i w niskich brytfannach, bułeczkach drożdżowych, czy też w tartach. Przepis który wam podaję, zaczerpnęłam od Altona Browna i z małymi zmianami wam go podaję. Jest łatwy, szybki i co najważniejsze – niezawodny.
W Polsce wszystkie słodkie wypieki z owocami to właściwie mają jedną nazwę. Jest to ciasto. Czasami z kruszonką, czasami same owoce pod kruszonką. W Stanach Zjednoczonych te owocowe, letnie ciasta mają różne swoje nazwy i nazwy często związane są z wyglądem ciast i w jaki sposób jest zrobione oraz regionem kraju. Są więc cista z owocami takie jak: Crisp, Grunt lub Slump, Sonker, Betty, Boot, jest Cobbler i jest Buckle. Dużo, prawda?
Sama nazwa zawsze już daje nam wskazówkę co do ciasta, czego możemy się spodziewać w środku i na zewnątrz. A owoce? No cóż, można użyć takie jakie się chce, choć w przypadku Buckle to zwyczajowo są borówki, a kruszonka ma tylko trzy proste składniki: masło, cukier i mąkę (nie liczę imbiru w proszku), bez owsianki czy siekanych orzechów.
Kruszonka:
Cukier 100g
Mąka tortowa 40g (6 łyżek)
Masło 55g (miękkie)
Imbir w proszku ¼ łyżeczki
Składniki ciasta:
Mąka tortowa 260g
Proszek do pieczenia 1 łyżeczka
Sól ½ łyżeczki
Imbir w proszku ½ łyżeczki
Starta skórka z połowy cytryny (lub całej)
Masło 55g (temp. pokojowa)
Cukier 150g
Jajko 1 całe, duże
Mleko ½ filiżanki
Czarne jagody 350 – 400g
Przygotowanie kruszonki jest bardzo łatwe. Umieśćcie wszystkie składniki w miseczce. Powinny one być w temperaturze pokojowej, tak jak cała reszta składników na ciasto. Palcami rozgniatajcie i połączcie składniki ze sobą aż osiągniecie grudki, po czym odłóżcie miseczkę na bok.
Foremka, której używam jest taka jak do brownie, kwadratowa, o wymiarach 22 x 22 cm lub 23 x 23 cm. Można użyć okrągłej lub prostokątnej, ale powinna być wymiarowo podobna do tej kwadratowej. Wysmarujcie blaszkę masłem i opruszcie mąką.
Wszystkie suche składniki: mąkę, sól, proszek do pieczenia, imbir przesiejcie przez sito do mieseczki.
Ucierajcie masło i cukier w mikserze przez kilka minut, aż masa stanie się bardzo puszysta. Dodajcie jajko i ucierajcie jeszcze przez minutę. Do utartej masy dodajcie ⅓ suchych składników, zamieszajcie, dodajcie połowę mleka, znowu zamieszajcie i tak aż zużyjecie suche składniki z miseczki i mleko. Na koniec dodajcie skórkę z cytryny i wymieszajcie wszystko razem aż do połączenia się składników. Do masy ciasta dodajcie czarne borówki, wymieszajcie delikatnie łopatką lub łyżką i wyłóżcie do przygotowanej wcześniej foremki. Na wierzch rozrzućcie kruszonkę i wstawcie ciasto do nagrzanego do 190 C piekarnika.
Ciasto powinno piec się około 40-45 minut, ale sprawdżcie drewnianym patyczkiem czy jest upieczone. Jeśli patyczek po włożeniu w środek ciasta wychodzi z niego już suchy, to ciasto jest upieczone. Po wyjęciu z piekarnika połóżcie ciasto na kratkę do wystygnięcia i wówczas możecie je kroić w prostokąty bądż kwadraty. Jest ono pyszne krojone jeszcze lekko ciepłe, ale i na trzeci dzień jest również smaczne.