Od kilku tygodni jest już na straganach piękna świeża fasola. Kupiłam pół kilogramowy woreczek dużej białej fasoli. Jest również mnóstwo cudownych pomidorów. W tym roku są wyjątkowo mięsiste, pachnące i niedrogie. Postanowiłam połączyć je w jedno garnkowe danie, dodając tylko cebulę, czosnek i parę ziół. Okazało się, że mam w lodówce czekający na zagospodarowanie kawałek suchej ale dobrego gatunku kiełbasy. Wiem, że gdy nasiąknie sokami z pomidorów to zmięknie i zrobi się delikatna, a w tym samym czasie odda swoje smaki całemu daniu. Fasola, kiełbaska, pomidory, to będzie udana trójeczka. Zioła na moim balkonie są w tym roku naprawdę wspaniałe. Ostatnio używałam sporo cytrynowego tymianku, więc tym razem użyję mojej ukochanej szałwii. Wrzucam ją często do topionego masła. Wzbogaca jego smak i dodaje to coś ekstra gdy poleje się nim banalne pierogi z serem. Oczywiście można użyć w takim daniu fasolę z puszki. Trzy puszki powinny wystarczyć dla czterech osób. Zamiast kiełbaski sprawdzi się wędzony boczek, a pomidory mogą być puszkowe również. No ale wszystko to jest w sezonie i łatwe do kupienia, więc to tylko kwestia waszego czasu. Ja zachęcam do świeżego bo puszkowe będzie zimą. Moje filety z dorsza są nieduże i dosyć cienkie. Wiem, że jeśli położę je pod koniec duszenia fasoli na wierzchu i podduszę przez kilka minut, najpewniej rozpadną się, gdy zacznę je wyjmować na talerz. Postanawiam więc, po uprzednim doprawieniu ich solą i pieprzem, złożyć je w pół. W ten sposób będą równej grubości, trochę bardziej kompaktowe, zajmą mniej miejsca w rondlu i łatwiej będzie je z niego wyjąć w całości.
Fasola biała duża 500g
Pomidory 5-6 średnich
Cebula biała (lub czerwona) 1
Kiełbasa lub boczek pół filiżanki (lub garść)
Zielona pietruszka kilka gałązek
Szałwia (lub inne ulubione zioła) mała garść
Czosnek 3 ząbki
Olej lub oliwa 2 łyżki
Sól do smaku
Pieprz kajeński do smaku
Woda lub bulion ½ – 1 szklanka
Ocet balsamiczny 1 łyżka (opcjonalnie)
Filety z dorsza
Białą fasolę ugotowałam w nieosolonej wodzie. Zajęło to około czterdziestu minut, ale fasola była duża była i nie moczyłam jej wcześniej. Mniejsza fasola będzie wymagać mniej czasu.
Natnijcie ostrym nożem mały krzyżyk z jednej strony pomidorów i włóżcie do wrzątku na jedną lub dwie minuty. Potem włóżcie do zimnej wody. Będzie teraz łatwo zdjąć z nich skórkę.
W dużym rondlu rozgrzejcie dwie łyżki oliwy i dodajcie pokrojoną cebulę i kiełbasę lub boczek. Posypcie szczyptą soli. Gdy cebula zmięknie, dorzućcie czosnek i szałwię, a po kolejnych dwóch minutach dodajcie pokrojone w cząstki obrane pomidory. Wymieszajcie wszystko i dodajcie wody lub bulionu oraz ugotowaną fasolę. Przykryjcie rondel i duście fasolę z warzywami przez około 10-15 minut. To pomoże fasoli zmięknąć jeszcze bardziej i przesiąknąć smakami kiełbasy, pomidorów i ziół. Skosztujcie potrawę, czy nie wymaga więcej soli i pieprzu. Ja dodatkowo dorzucam ćwierć łyżeczki pieprzu kajeńskiego i łyżkę octu balsamicznego dla wzbogacenia smaku pomidorów. Po doprawieniu, dobrze jest potrawę zamieszać i po chwili sprawdzić raz jeszcze, czy nie należ dodać więcej przypraw. Nastepnie wystarczy przygotować rybę. Ja opruszyłam filety solą i pieprzem z obu stron, złożyłam w pół (moje filety były dosyć cienkie i delikatne), położyłam na fasoli i przykryłam pokrywką aby się dusiły razem z warzywami.
Teraz nie należy ryby ruszać! Nie próbujcie przewracać rybę na drugą stronę, czy też wykonywać jakieś inne dziwne kombinacje. Zostawcie rondel w spokoju na średnim ogniu przez około 4-6 minut. Cienkie filety rybne uduszą się w tym czasie same, a od spodu przejdą smakami ziół i pomidorów.
Zdejmijcie rondel z ognia. Zdejmijcie przykrywkę. Uniesie się nad rondlem piękna, aromatyczna mgiełka. Delikatnie, największą łyżka jaką macie lub najlepiej łopatką do ryby wyjmujcie rybę i fasolę na talerz. Teraz wystarczy posypać wszystko posiekaną zieloną pietruszką lub innymi waszymi ulubionymi ziołami (szałwia i estragon byłyby fajne) Jeśli macie dobrej jakości oliwę extra virgin to również polecam polać nią po wierzchu.
Ja tak przygotowany posiłek jem sam lub z sałatą, ale dobrej jakości wiejski chleb również tutaj pasuje.