Żurawinowo orzechowa tarta, to nasza ulubiona, jesienno zimowa tarta świąteczna. Zaczynamy ją piec na święto dziękczynienia w listopadzie i potem pieczemy ją jeszcze kilka razy, zwłaszcza na Gwiazdkę i tak aż do znudzenia. Zwykle boję się, że w grudniu będzie mi trudno kupić leśną żurawinę, więc wcześniej kupuję jej więcej, myję, przebieram, suszę i mrożę w porcjach na później. Żurawina leśna jest kwaśniejsza od tej hodowanej, ale to właśnie staje się plusem w tej tarcie. Dodatek żurawiny suszonej wprowadza inną, bardziej mięsistą teksturę i dodaje słodyczy. Sama słodycz to syrop kukurydziany (lub klonowy lub syrop z agawy czy też syrop z brązowego ryżu) i brązowy cukier Demerara. Naturalnym towarzyszem żurawiny są orzechy włoskie i to one dają w tej tarcie chrupiący element. Wykonanie tarty jest dosyć proste. Według mnie nie ma potrzeby wcześniejszego podpiekania spodu tarty bo piecze się ją długo i spód ma szansę się upiec. Tym sposobem ułatwiam sobie również pracę. Dzięki temu, że w wypełnieniu są i jaja i cukier i syrop i masło, to spód nie nasiąka i jest nadal chrupiący. Większość z was zapewne używa metalowej formy do tart. Dobra jest również szklana, przezroczysta forma firmy “Pyrex” – w niej widać dobrze czy spód zarumienił i upiekł. One przewodzą wysoką temperaturę najlepiej i dlatego spody tart są ładniej wypieczone. Najsłabiej przewodzi ciepło ceramika, wówczas dobrze jest przetrzymać tartę w piekarniku dłużej włączając pod koniec grzanie od spodu.
Jeśli jednak wasza forma na tartę słabo przewodzi wysoką temperaturę lub macie obawy, że spód będzie zbyt blady, to możecie podpiec ciasto na tartę przez 15 minut w temperaturze około 190 C. Pamiętajcie, żeby formę wyłożoną ciastem schodzić wcześniej w lodówce przez co najmniej 20 minut, a wkładając formę do piekarnika wyłóżcie na wierzch ciasta papier do pieczenia i ze dwie garści fasoli lub ryżu. Chodzi o to, żeby spód nie wybrzuszył się i pozostał płaski. Czasami można kupić w sklepie pojemniczek z ceramicznymi kuleczkami które można używać wielokrotnie zamiast fasoli czy ryżu. Po wyjęciu z piekarnika należy spód schłodzić przed wypełnieniem go masą żurawinowo orzechową.
Polecam wam tą tartę bardzo. Pokochacie ją tak samo jak i my w naszym domu. Na dodatek ta tarta wygląda bardzo efektownie. Przygotujcie ciasto na spody do kilku tart i trzymajcie w porcjach w zamrażalniku, a będziecie piec tarty częściej i z większą ochotą.
Składniki na pate sucree (kruche ciasto) dla trzech tart (25 – 28 cm średnicy):
Mąka uniwersalna 500g
Masło (pokrojone w drobną kostkę) 200g
Cukier puder 200g
Jaja 4 całe, średnie
Jak napisałam, ciasta wystarczy na spody do trzech tart (być może cztery, jeśli mniejsze) Wykorzystajcie ⅓ na jedną tartę a dwa pozostałe kawałi zawińcie szczelnie w folię do zamrażalnika i przetrzymajcie w zamrażalniku, aż będziecie potrzebować. W lodówce można przetrzymać przez 3-5 dni (jeśli dłużej – ciasto będzie ciemnieć) a w zamrażarce przez kilka miesięcy.
Ciasto jest łatwe do wykonania rękami. Można je zrobić wcześniej i przechować w lodówce lub zamrozić. Na blacie, najlepiej chłodnym, kamiennym jeśli macie, wysypcie mąkę z cukrem pudrem a na środek posiekane masło. Rozcierajcie masło palcami zanurzając je ciągle w mące, tak, aby pokrywać masło mąką cały czas. W ten sposób masło będzie w malutkich roztartych kawałkach, wielkości zielonego groszku lub mniejszych. Zróbcie po środku mały dołek i wbijcie cztery całe jaja. Rękami połączcie jajka z mąką starając się nie wygnieść ciasta zbyt mocno. Wystarczy, że składniki się połączą w całość. W międzyczasie podsypujcie ciasto mąką jeśli zajdzie taka potrzeba. Ciasto podzielcie na trzy części w kształcie płaskich dysków, zawińcie w kawałki folii i wstawcie do lodówki na około godzinę lub dłużej.
Na zdjęciach widzicie, że używam jedną rękę, ale to tylko dlatego, że drugą robię dla was zdjęcia. Używając obu rąk będzie wam szło duuuużo łatwiej. Wałkujcie ciasto (1/3 z całości) na grubość około 3-4 mm i wyłóżcie nim formę. Trzeba ją następnie schłodzić w lodówce przez 30-45 minut. Nakłujcie spód tarty lekko widelcem, wyłóżcie papierem do pieczenia, wysypcie kulkami ceramicznymi lub fasolą i podpieczcie w piekarniku rozgrzanym do około 190 C przez 15 minut do lekkiego zrumienienia. Ja spodu tarty nie podpiekam. Trochę to wypływa z lenistwa ale trochę dlatego, że zauważyłam iż spód tarty wypieka się nieźle razem z wypełnieniem.
Wypełnienie tarty:
Masło (roztopione) 125g
Mąka 5 łyżek
Ciemny cukier Muscovado (lub Demerara) ⅔ filiżanki (130g)
Jaja 2 całe
Wanilia 1 łyżeczka (lub cukier waniliowy)
Syrop kukurydziany ⅔ filiżanki
Cynamon 1 łyżeczka
Żurawina świeża (najlepiej leśna) 1 ⅓ filiżanki (180g)
Żurawina suszona 80g
Orzechy włoskie (lekko posiekane) 1 ⅓ filiżanki (150g)
Syrop kukurydziany możecie zastąpić klonowym, z agawy lub z brązowego ryżu. Można podobno również rozpuścić filiżankę cukru z ¼ filiżanki wody, chociaż ja same tego jeszcze nie próbowałam.
Nastawcie piekarnik na 180 C.
Wymieszajcie w misce roztopione masło, cukier, syrop, jaja, wanilię, cynamon i szczyptę soli. Możecie zrobić to wcześniej (wówczas cukier częściowo się rozpuści), po czym dodajcie mąkę i dokładnie wymieszajcie. Na koniec dorzućcie orzechy włoskie i obie żurawiny, przemieszajcie i wylejcie na wyjęty z lodówki schłodzony spód tarty. Wstawcie tartę ostrożnie do nagrzanego piekarnika na środkową półkę. Pieczcie tartę przez około godzinę (45 – 55 minut) na 180 C, aż dobrze się zrumieni.
tarta żurawinowo orzechowa
DrukujSkładniki
- Składniki na pate sucree (kruche ciasto) dla trzech tart (25 - 28 cm):
- Mąka uniwersalna 500g
- Masło (pokrojone w drobną kostkę) 200g
- Cukier puder 200g
- Jaja 4 całe, średnie
- Wypełnienie tarty:
- Masło (roztopione)
- Mąka 5 łyżek
- Ciemny cukier Muscovado (lub Demerara) ⅔ filiżanki (130g)
- Jaja 2 całe
- Wanilia 1 łyżeczka (lub cukier waniliowy)
- Syrop kukurydziany ⅔ filiżanki
- Cynamon 1 łyżeczka
- Żurawina świeża (najlepiej leśna) 1 ⅓ filiżanki (180g)
- Żurawina suszona 80g
- Orzechy włoskie 1 ⅓ filiżanki (150g)
- Syrop kukurydziany możecie zastąpić klonowym, z agawy lub z brązowego ryżu. Można podobno również rozpuścić filiżankę cukru z ¼ filiżanki wody, chociaż ja tego jeszcze nie próbowałam.
Przygotowanie
Na blacie, wysypcie mąkę z cukrem pudrem a na środek posiekane masło. Rozcierajcie masło palcami zanurzając je ciągle w mące, tak, aby pokrywać masło mąką cały czas. W ten sposób masło będzie w malutkich roztartych kawałkach, wielkości zielonego groszku lub mniejszych. Wbijcie cztery całe jaja. Rękami połączcie jaja z mąką, starając się nie wygniatać ciasta zbyt mocno. Wystarczy, że składniki się połączą w całość. W międzyczasie podsypujcie ciasto mąką jeśli zajdzie taka potrzeba. Ciasto podzielcie na trzy części w kształcie płaskich dysków, zawińcie w kawałki folii i wstawcie do lodówki na około godzinę lub dłużej. Wałkujcie jeden kawałek ciasta na około 3-4 mm grubości i wyłóżcie nim formę. Wstawcie do lodówki na 30-40 minut. Wyłóżcie formę papierem do pieczenia i wysypcie fasolą lub ryżem. Wstawcie do rozgrzanego do 190 C piekarnika na około 15 minut, aż się lekko zrumieni.
Nastawcie piekarnik na 180 C. Wymieszajcie w misce roztopione masło, cukier, syrop, jaja, wanilię, cynamon i szczyptę soli. Dorzućcie orzechy włoskie i obie żurawiny, przemieszajcie i wylejcie na wyjęty z lodówki schłodzony spód tarty. Wstawcie tartę ostrożnie do nagrzanego piekarnika na środkową półkę. Pieczcie tartę przez około godzinę (45 – 55 minut) na 180 C, aż dobrze się zrumieni.